Alergia pojawiająca się w niemowlęctwie to najczęściej alergia na mleko, zwana jeszcze nadal skazą białkową. Traktowana jest często na zasadzie „przejdzie z wiekiem”, „szybko z tego wyrośnie”, natomiast nie jest łączona w powszechnym odbiorze z ryzykiem kolejnych alergii czy nawet pojawienia się astmy w przyszłości. To następowanie po sobie kolejnych alergii nazywamy marszem alergicznym.
Firma Reckitt przeprowadziła badania z udziałem 1300 Mam by poznać jak wiele dzieci ma objawy, które mogą świadczyć o alergii oraz zbadać inne aspekty związane z diagnostyką, leczeniem i świadomością w tym obszarze. Znacząca ilość matek, których dzieci nie mają stwierdzonej/nie miały stwierdzonej alergii na mleko także zgłaszają objawy, które mogą świadczyć o alergii.
Dr Agnieszka Krauze, doświadczony alergolog, potwierdza, że część pacjentów trafia na leczenie, gdy już rozwinie pyłkowicę (alergię na pyłki), która wskazywać może na to, że dziecko miało alergię na mleko, która nie została zdiagnozowana.
Jak prawidłowo diagnozować alergię na mleko?
Eksperci zwracają uwagę, że obecnie często stosowane zalecenie, lub działania podejmowane samodzielnie przez Mamy „odstawienia wszystkiego, co może uczulać” jest błędne ponieważ nie pozwala uchwycić, który z pokarmów uczula.. Sugerują by wykluczać z diety matki karmiącej piersią po jednym potencjalnym alergenie i obserwować objawy u dziecka. W okresie niemowlęctwa najczęściej uczulającymi pokarmami są: mleko i jajko. Ograniczanie diety matki karmiącej jedynie do kilku produktów „na wszelki wypadek” nie powinno mieć miejsca. Diagnostykę alergii pokarmowej (badania) zdecydowanie należy prowadzić we współpracy z lekarzem specjalistą, by nie robić badań zupełnie niepotrzebnych.
Z własnych doświadczeń Mamy potwierdziły, że najczęściej zalecano im dietę eliminacyjną lub zmianę mleka niemowlęcia, natomiast metodę eliminacji i prowokacji – uznaną za złoty standard w diagnostyce alergii pokarmowej, wykonywano/zlecano u nieco ponad 20% małych pacjentów. Metoda eliminacji i prowokacji polega na czasowym wykluczeniu z diety pokarmu mogącego uczulać i po ustąpieniu objawów ponowne jego wprowadzenie do diety, aby móc potwierdzić, że rzeczywiście dany pokarm uczula dziecko.
JAKIE OBJAWY MOGĄ ŚWIADCZYĆ O WYSTEPOWANIU ALERGII?
Objawy ze strony układu pokarmowego
Jak zaznacza Profesor Piotr Albrecht ulewanie występuje u ok. 70 % wszystkich niemowląt do 4 miesiąca życia, dlatego istotne jest by rodzice zwracali uwagę na objawy bardziej specyficzne, takie jak np. pasemka krwi w stolcu, które wymagają konsultacji z lekarzem. Dodatkowo ważne jest, by obserwować i zgłaszać także inne objawy występujące u dziecka, np. zmiany na skórze.
W objawach brzusznych u niemowląt zdrowych dominowały ulewanie (29%) i kolki (18%).
Mamy, których dzieci mają alergię na mleko częściej niż pozostałe badane wskazywały na problemy z ulewaniem (ponad 60%), kolki trwające dłużej niż do 3 miesiąca życia (niemal 60%) oraz na brzydkie stolce zawierające śluz (prawie 40%) lub pasemka krwi (15%). 26% mam zgłosiło też biegunki.
Zaskakująco, podobna częstość występowania takich zaburzeń była obserwowana w przypadku, gdy u dziecka nie zdiagnozowano alergii na mleko, ale objawy przedłużały się, pomimo opinii lekarza, że są przejściowe.
Objawy ze strony skóry
Ze skórą ma problem wiele niemowląt. Natomiast u niemowląt z alergią objawy skórne są ponad 2 razy częstsze.
Wśród objawów skórnych u niemowląt najczęściej obserwowano wysypki, suchą skórę. Nawet u niemowląt bez alergii było to odpowiednio 40% i 23%.
U dzieci ze stwierdzoną alergią na mleko wysypki miewało niemal 90%, a suchą i łuszczącą skórę niemal 60%. Niewiele niższy odsetek tych zaburzeń obserwowały mamy dzieci, u których problemy oceniono jako przejściowe (70% i ok 50%).
Objawy nazywane natychmiastowymi – pokrzywka i obrzęk po jedzeniu (które mogą świadczyć o występowaniu alergii zależnej od IgE, dłużej trwającej i bardziej związanej z ryzykiem wystąpienia kolejnych chorób alergicznych) występowały u 45% i 30% niemowląt z alergią na mleko.
Niepokojąco – objawy takie zgłosiły również matki dzieci, u których lekarz określił problemy jako przejściowe i nie miały one potwierdzonej alergii (pokrzywka nawet u 35% dzieci, a obrzęk po jedzeniu u prawie 20% dzieci, u których pomimo opinii lekarza, objawy nie ustąpiły przez dłuższy czas).
Dr Krauze zwraca uwagę, że problemy skórne są bardzo powszechne i częściowo usypia to diagnozowanie ich pod kątem alergii, szczególnie, że najczęściej zalecane jest leczenie objawowe, czyli stosowanie preparatów „na skórę”. Zwraca uwagę, że czasami zmiany o podłożu alergicznym (związane z alergią na białko mleka krowiego), mylone mogą być z łojotokowym zapaleniem skóry. Dlatego należy obserwować czy objawy ustępują po wprowadzeniu zaleceń lekarza. „Jeśli nie obserwujemy poprawy po 2, 3 tygodniach stosowania preparatów na skórę konieczne jest dalsze szukanie przyczyny tych zmian” – zwraca uwagę dr Agnieszka Krauze. Zaznacza także, że u dzieci z silniejszymi objawami skórnymi, alergia może mieć cięższą postać.
Wiedza matek o marszu alergicznym i astmie
Ponad ¾ badanych Mam uważa, że częstotliwość występowania alergii wzrasta. Mamy dzieci z alergią są najbardziej wyczulone na inne dzieci z chorobą alergiczną w swoim otoczeniu. Połowa Mam z grupy badanej nie kojarzy astmy jako choroby mogącej mieć związek z alergią pokarmową w okresie niemowlęcym. Najbardziej oczywiste objawy innych chorób alergicznych dla Mam są: katar sienny i zmiany skórne. Matki też boją się wystąpienia astmy u dziecka, choć połowa z nich nie utożsamia jej ryzyka z alergią na mleko. Być może dzieje się tak dlatego, że jak wskazali eksperci obecnie część lekarzy obawia się czy też unika używania słowa „astma”, mimo stosowania u danego pacjenta np. sterydów wziewnych, więc część pacjentów de facto ma astmę, chociaż nie jest tego świadoma.
Tylko połowa Mam, wybrała prawidłowo, że marsz alergiczny oznacza, iż dziecko które miało alergię może mieć później inne choroby alergiczne.
Jak ograniczać ryzyko wystąpienia marszu alergicznego?
Pomimo panującego przekonania, że alergia na mleko to błaha choroba, to odczucia mam wskazują, że jest to spory kłopot i wyzwanie. Wiele dzieci też ma długo dokuczliwe objawy. Odczucia Mam wskazują, że dla wielu z nich alergia na mleko była lub wciąż jest trudnym problemem. Połowa Mam, pomimo poradzenia sobie z alergią u dziecka, pamięta poważne zaburzenia i wyzwania w trakcie jej leczenia. Profesor Piotr Albrecht przytoczył wyniki badań z 2021 roku, które wskazują, że u dzieci niekarmionych piersią, zastosowanie hydrolizatu kazeiny z dodatkiem probiotyku LGG powoduje szybsze wyrastanie z alergii i ogranicza ryzyko rozwoju marszu alergicznego2 niż w przypadku zastosowania innych preparatów mlekozastępczych.
Zmiany klimatu nie sprzyjają alergikom
Dr Agnieszka Krauze poinformowała, że aktualny rok jest bardzo trudny dla alergików cierpiących z powodu pyłków drzew i traw, pylenie trwa dłużej, obserwowane są cięższe objawy. Zmiany klimatu, które zachodzą będą negatywnie wpływały zarówno na ilość, jak i przebieg chorób alergicznych. Zdaniem ekspertów częstość alergii będzie wzrastać, zarówno o podłożu pokarmowym, jak też kolejnych postaci marszu alergicznego.
Ważna jest edukacja rodziców, ale także stała edukacja lekarzy, aby lepiej i szybciej rozpoznawać alergię. Ważne też, żeby dziecko z chorobą alergiczną było monitorowane pod kątem rozwoju kolejnych chorób i szybko, efektywnie leczone, w celu poprawy zdrowia, a także jakości życia dziecka i rodziny. Zatrzymanie marszu alergicznego powinno być ważnym aspektem ochrony zdrowia.
Informacja prasowa
2. Nocerino R, Bedogni G, Carucci L, Cosenza L, Cozzolino T, Paparo L, Palazzo S, Riva L, Verduci E, Berni Canani R.
The impact of formula choice for the management of pediatric cow’s milk allergy on the occurrence of other
allergic manifestations: The Atopic March Cohort Study. J Pediatr. 2021 Jan 29:S0022-3476(21)00093-7. doi: 10.1016/j.jpeds.2021.01.059. Epub ahead of print. PMID: 33524387.