Chętnie testuję nowe, ciekawe produkty przydatne dla alergików, szczególnie jeśli zawierają naturalne składniki. Ostatnio miałam okazję zapoznać się kolejnymi produktami dedykowanymi alergikom – tym razem była to linia produktów ectoAlerg i ectoSkin, zawierające tajemniczą ektoinę. O interesujących właściwościach ektoiny słyszałam już wcześniej, ale nie miałam czasu się bliżej przyjrzeć tej substancji. Dlatego przed rozpoczęciem testów się dobrze przygotowałam i poczytałam o jej właściwościach. Publikacje naukowe oraz materiały dostarczone przez producenta okazały się bardzo obiecujące - ektoina to niezwykle ciekawa cząsteczka naturalnego pochodzenia, która wykazuje dobroczynne działanie przy różnych typach alergii.
Ektoina to cząsteczka (aminokwas), która posiada właściwości nawilżające i ochronne. Jest to naturalna substancja wytwarzana przez mikroorganizmy - ekstremofile, które, jak nazwa wskazuje, upodobały sobie bardzo niesprzyjające warunki środowiskowe - gorąca woda, wysokie ciśnienie i inne skrajne warunki fizykochemiczne - żyją one m.in. w gorących gejzerach i na pustyniach.
Ektoina ma za zadanie chronić ich komórki przed tymi szkodliwymi czynnikami środowiska, w którym bytują. Ta ochrona właściwość okazała się na tyle uniwersalna, że wykazuje stabilizujące działanie także na komórki człowieka - dzięki tym właściwościom znalazła zastosowanie m.in. w preparatach dla alergików.
Dzięki swoim właściwościom ektoina nawilża i chroni błony śluzowe, zwiększa odporność skóry na działanie alergenów i szkodliwych czynników. W przypadku stosowania na skórę ektoina poprawia jej nawilżenie i ogranicza świąd, także w przebiegu AZS.
Uważa się, że swoje działanie ektoina zawdzięcza tworzeniu z wodą hydrokompleksów ektoinowych, dzięki czemu jest w stanie utworzyć nawilżającą warstwę, chroniąc jednocześnie przed utratą wody. A jak wiemy nadmierna suchość skóry czy błon śluzowych nosa jest u alergików powszechnym problemem. Komórki chronione przed odwodnieniem są bardziej stabilne, mniej przepuszczalne dla alergenów i chronione przed alergicznymi reakcjami. Dlatego uznaje się, że ektoina wykazuje działanie przeciwalergiczne i przeciwzapalne, oraz oczywiście nawilżające.
Redukcja stanu zapalnego to bardzo ważny element działania preparatów dla alergików - zarówno kremów do skóry jak i preparatów do nosa czy oczu. Dlatego te właściwości przeciwzapalne ektoiny są bardzo cenione. Reakcja alergiczna to właśnie taki specyficzny stan zapalny, który powoduje łzawienie, zaczerwienienie oczu, wydzielinę i obrzęk śluzówki nosa czy też nieszczęsne atopowe zapalenie skóry, przebiegające z silnym świądem. Dla alergików istotne są też właściwości ochronne ektoiny - chroni ona komórki przed kontaktem z alergenami, co także ogranicza rozwój reakcji alergicznej i tym samym zmniejsza objawy kliniczne.
Istotne jest, że ektoina posiada pozytywne opinie wśród specjalistów z dziedziny alergologii i dermatologii np. prof. Nowickiego - “Skutkiem stosowania ektoiny jest wzrost uwodnienia skóry o 39%. W rezultacie produkty zawierające ektoinę długotrwale nawilżają skórę i poprawiają jej ogólny wygląd zmniejszając rumień, złuszczanie skóry, jej suchość i świąd. Stosowana jest także do nawilżania błon śluzowych nosa i w zespole suchego oka. Można ją stosować długotrwale i nie są znane skutki uboczne jej stosowania.”
Pozytywnie na temat ektoiny wypowiadał się także prof. Buczyłko “Ektoina jest substancją skuteczną, ponieważ działa na wczesnym etapie choroby przeciwalergicznie, przeciwzapalnie i nawilżająco.(...). Ektoina to leczenie wyprzedzające, zapobiegawcze, przywracające sprawność obronną błony śluzowej nosa”.
Warto wiedzieć też, że działanie ektoiny zostało dokładnie przebadane - i tak w badaniach wykazano m.in. następujące fakty:
Ze względu na te niesamowite właściwości, ektoina szybko zaczęła być stosowana przez branżę farmaceutyczną i kosmetyczną w wielu produktach. Ja ostatnio testowałam produkty z ektoiną marki ectoAlerg. Wszystkie te produkty są wyrobami medycznymi, co oznacza że ich skuteczność i bezpieczeństwo została udowodniona. Testowałam 3 produkty - spray do nosa, krem i krople do oczu z ektoiną. Wszystkie trzy produkty sprawdziły się u nas bardzo dobrze, ale na mnie największe wrażenie zrobiły krople do oczu - są to jedne z lepszych kropli do oczu na jakie trafiłam (a ze względu na problemy z zespołem suchego oka stosuję ich naprawdę sporo). Zapraszam zatem do zapoznania się z moją opinią.
Katar mniej lub bardziej nasilony towarzyszy mi w zasadzie od dziecka. Oczywiście radzę sobie z nim na różne sposoby, tak żeby nie utrudniał mi życia, ale nawet w okresach pozornego spokoju zawsze noszę ze sobą paczkę chusteczek - ataki kichania z powodu alergii są nieprzewidywalne, ostatnio np. wracając z pracy usiadłam obok mocno wyperfumowanej pani, której perfumy najwidoczniej zawierały jakąś uczulającą mnie komponentę - atak kichania pojawił się natychmiast. Na co dzień do higieny nosa stosuję po prostu sól morską w sprayu i w razie potrzeby sterydy do nosa (głównie w okresie pylenia traw, które bardzo silnie mnie uczulają). Brakowało mi czegoś “pomiędzy” tymi dwoma preparatami, czyli czegoś co mogłabym zastosować jak mam jakiś delikatny katar, np. po krótkotrwałym kontakcie z alergenem albo tak jak teraz, gdy mam lekki katar z powodu pylących drzew. Objawy są jeszcze słabe, więc niechętnie sięgam po tabletki antyalergiczne (niestety większość z nich mnie „usypia”, nawet te najnowszej generacji) czy sterydy do nosa, które wiadomo, że nie są obojętne dla śluzówki.
EctoAlerg Spray stosowałam przed ok 2 tygodnie (2 razy dziennie) i efekt jest bardzo dobry - charakterystyczne objawy “kręcenia w nosie” ustąpiły, a co ważne, preparat dodatkowo fajnie nawilżał błonę śluzową nosa. Tak więc na pewno warto go stosować w lżejszych stanach i profilaktycznie. Dużym plusem jest też delikatny strumień “psiknięcia” - więc bez problemu można ten preparat stosować też u dziecka. Preparat nie zawiera żadnych konserwantów, skład jest bardzo prosty, ale najwyraźniej skuteczny - 2% Ektoina, woda, sól alpejska. Cena ok 20zł.
Moje oczy bywają zaczerwienione z powodu reakcji uczuleniowej, ale na co dzień dokucza mi dyskomfort spowodowany zespołem suchego oka, głównie z powodu pracy przy komputerze. Tak więc krople ectoAlerg stosowałam z nadzieją, że pomogą mi w tych problemach. Wkraplałam je sobie podobnie jak krople nawilżające – co kilka godzin podczas pracy przy komputerze. I faktycznie pomagają - skutecznie nawilżają, a do tego chronią przed działaniem alergenów. Po kilku dniach stosowania miałam wrażenie, że oczy mam mniej zmęczone i zniknęło uczucie ciągłego podrażnienia (które przy stosowaniu innych kropli pojawia się już po ok 2 godzinach od zakroplenia). Widać, że ektoina naprawdę posiada właściwości nawilżające - stosowałam już wiele różnych kropli nawilżających dostępnych na rynku, a te sprawdziły się pod tym względem wyjątkowo dobrze. Oprócz nawilżania działają też przeciwalergicznie - więc jak dla mnie to zestaw idealny :)
Skład - 2% Ektoina, woda, chlorek sodu, hydroksyetyloceluloza i bufor cytrynianowy. Cena ok 20zł.
Krem stosowałam głównie u Aleksa, akurat miał szorstkie nadgarstki, lekko zaróżowione, po tym jak zjadł drożdżówkę o bliżej nieokreślonym składzie, ale sądząc po objawach była prawdopodobnie z mlekiem. Normalnie jak zdarzy mu się zjeść coś z mlekiem, to takie zmiany utrzymują się co najmniej kilka dni, zdarza się że muszę stosować maść ze sterydem, bo się to zaognia i zaczyna go bardzo swędzieć, on zaczyna się drapać i potem to już jest rozdrapane i robi się poważniejszy problem. Więc tym razem też byłam przygotowana na taki scenariusz i konieczność posmarowania sterydem, ale zdecydowałam się najpierw spróbować ektoiny. Smarowałam mu nadgarstki 3 razy dziennie przez 3 dni i zmiany się nie nasiliły i zaczęły blednąć, dodatkowo Aleks się praktycznie nie drapał. Tak więc efekt był naprawdę bardzo dobry, a co ważniejsze udało się opanować sytuację bez sterydu, którego użycie staram się ograniczać do absolutnego minimum. Krem ectoSkin zdaniem producenta łagodzi świąd i zmniejsza rumień - i faktycznie te obietnice w naszym przypadku zostały spełnione. Dodatkowo też bardzo fajnie nawilża - to sprawdzałam też na skórze Aleksa, miejsca, w których miał suchą skórę smarowałam kremem i efekt nawilżenia był bardzo szybki i utrzymywał się prawie cały dzień. Co ważne, nie wystąpiły też żadne objawy uczulenia czy podrażnienia, a to jest częsty problem nawet w przypadku specjalistycznych kosmetyków dla alergików. Na plus jest też wydajność - co prawda nie stosuję tego kremu na duże powierzchnie, ale krem ma lekką konsystencję i wystarczy jego niewielka ilość. Taki krem idealnie się sprawdza właśnie do bardziej wrażliwych miejsc, gdzie często pojawiają się zmiany skórne, czyli np. u Aleksa są to nadgarstki, ale u innych dzieci mogą to być zgięcia łokci, skóra na szyi, wokół ust i inne typowe miejsca występowania AZS. Stosowanie tego kremu na co dzień może według mnie zmniejszyć wrażliwość skóry w tych miejscach, dlatego zamierzam smarować nadgarstki Aleksa codziennie, liczę że wtedy jeszcze bardziej ograniczymy stosowanie maści ze sterydem (obecnie zdarza się to naprawdę rzadko, w ostatnim roku dosłownie kilka razy była potrzebna, właśnie po zjedzeniu czegoś zawierającego mleko krowie). Na plus jest też opakowanie - pompka, która uniemożliwia wnikanie powietrzu do wnętrza opakowania, dzięki czemu krem nie ulega żadnemu zanieczyszczeniu.
Skład: zgodnie z INCI: Ektoina 7%, Aqua, Hydrogenated Lecithin, Ceramide-3, Squalane, Olea Eurpaea Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum parkii butter, Oryza Sativa (Rice) Bran Cera, Carbomer, Xanthan Gum, Sodium Carbomer, Caediospermum Halicacabum Flower/leaf/Vine Extract, Glycine, Alanine, Pentylene Glycol, Hydroxyethylcellulose, Glycerine, Hydroxyphenyl Propamidobenzoic Acid
Cena ok 32zł.
Muszę też przy okazji pogratulować producentowi bardzo fajnego hasła reklamowego dla tych produktów - “Mądrość natury, siła nauki” - podoba mi się ta filozofia, bo na rynku jest bardzo dużo produktów naturalnych, których działanie niestety nie jest poparte żadnymi dowodami. A przecież nie wszystko co jest naturalne, jest skuteczne i bezpieczne dla naszego organizmu. Dlatego zanim zastosujecie jakiś nowy “naturalny” preparat najpierw poczytajcie o jego składnikach - czy rzeczywiście mają szansę Wam pomóc i czy są jakiekolwiek badania potwierdzające ich skuteczność i bezpieczeństwo.
Wszystkie wymienione produkty można kupić w sklepie internetowym.
Kopie badań i grafiki – za zgodą dystrybutora linii ectoAlerg i ectoSkin
Czym jest ektoina?
Ektoina to cząsteczka (aminokwas), która posiada właściwości nawilżające i ochronne. Jest to naturalna substancja wytwarzana przez mikroorganizmy - ekstremofile, które, jak nazwa wskazuje, upodobały sobie bardzo niesprzyjające warunki środowiskowe - gorąca woda, wysokie ciśnienie i inne skrajne warunki fizykochemiczne - żyją one m.in. w gorących gejzerach i na pustyniach.
Jak działa ektoina?
Dzięki swoim właściwościom ektoina nawilża i chroni błony śluzowe, zwiększa odporność skóry na działanie alergenów i szkodliwych czynników. W przypadku stosowania na skórę ektoina poprawia jej nawilżenie i ogranicza świąd, także w przebiegu AZS.
Uważa się, że swoje działanie ektoina zawdzięcza tworzeniu z wodą hydrokompleksów ektoinowych, dzięki czemu jest w stanie utworzyć nawilżającą warstwę, chroniąc jednocześnie przed utratą wody. A jak wiemy nadmierna suchość skóry czy błon śluzowych nosa jest u alergików powszechnym problemem. Komórki chronione przed odwodnieniem są bardziej stabilne, mniej przepuszczalne dla alergenów i chronione przed alergicznymi reakcjami. Dlatego uznaje się, że ektoina wykazuje działanie przeciwalergiczne i przeciwzapalne, oraz oczywiście nawilżające.
Właściwości ektoiny
Redukcja stanu zapalnego to bardzo ważny element działania preparatów dla alergików - zarówno kremów do skóry jak i preparatów do nosa czy oczu. Dlatego te właściwości przeciwzapalne ektoiny są bardzo cenione. Reakcja alergiczna to właśnie taki specyficzny stan zapalny, który powoduje łzawienie, zaczerwienienie oczu, wydzielinę i obrzęk śluzówki nosa czy też nieszczęsne atopowe zapalenie skóry, przebiegające z silnym świądem. Dla alergików istotne są też właściwości ochronne ektoiny - chroni ona komórki przed kontaktem z alergenami, co także ogranicza rozwój reakcji alergicznej i tym samym zmniejsza objawy kliniczne.Istotne jest, że ektoina posiada pozytywne opinie wśród specjalistów z dziedziny alergologii i dermatologii np. prof. Nowickiego - “Skutkiem stosowania ektoiny jest wzrost uwodnienia skóry o 39%. W rezultacie produkty zawierające ektoinę długotrwale nawilżają skórę i poprawiają jej ogólny wygląd zmniejszając rumień, złuszczanie skóry, jej suchość i świąd. Stosowana jest także do nawilżania błon śluzowych nosa i w zespole suchego oka. Można ją stosować długotrwale i nie są znane skutki uboczne jej stosowania.”
Pozytywnie na temat ektoiny wypowiadał się także prof. Buczyłko “Ektoina jest substancją skuteczną, ponieważ działa na wczesnym etapie choroby przeciwalergicznie, przeciwzapalnie i nawilżająco.(...). Ektoina to leczenie wyprzedzające, zapobiegawcze, przywracające sprawność obronną błony śluzowej nosa”.
Warto wiedzieć też, że działanie ektoiny zostało dokładnie przebadane - i tak w badaniach wykazano m.in. następujące fakty:
- zastosowanie ektoiny prowadzi do ograniczenia liczby komórek Langerhansa w skórze poddanej działaniu promieniowania UV (a więc czynnika szkodliwego)
- ogranicza przeznaskórkową utratę wody, poprawia ogólny stan skóry (jej nawilżenie)
- nie stwierdzono działań ubocznych
- wzmacnia barierę skórną, dzięki czemu wydłuża okresy między zaostrzeniami AZS
- chroni błony komórkowe przed szkodliwymi czynnikami
Ze względu na te niesamowite właściwości, ektoina szybko zaczęła być stosowana przez branżę farmaceutyczną i kosmetyczną w wielu produktach. Ja ostatnio testowałam produkty z ektoiną marki ectoAlerg. Wszystkie te produkty są wyrobami medycznymi, co oznacza że ich skuteczność i bezpieczeństwo została udowodniona. Testowałam 3 produkty - spray do nosa, krem i krople do oczu z ektoiną. Wszystkie trzy produkty sprawdziły się u nas bardzo dobrze, ale na mnie największe wrażenie zrobiły krople do oczu - są to jedne z lepszych kropli do oczu na jakie trafiłam (a ze względu na problemy z zespołem suchego oka stosuję ich naprawdę sporo). Zapraszam zatem do zapoznania się z moją opinią.
ectoAlerg Spray do nosa 20 ml- spray łagodzący objawy alergii - opinia
Katar mniej lub bardziej nasilony towarzyszy mi w zasadzie od dziecka. Oczywiście radzę sobie z nim na różne sposoby, tak żeby nie utrudniał mi życia, ale nawet w okresach pozornego spokoju zawsze noszę ze sobą paczkę chusteczek - ataki kichania z powodu alergii są nieprzewidywalne, ostatnio np. wracając z pracy usiadłam obok mocno wyperfumowanej pani, której perfumy najwidoczniej zawierały jakąś uczulającą mnie komponentę - atak kichania pojawił się natychmiast. Na co dzień do higieny nosa stosuję po prostu sól morską w sprayu i w razie potrzeby sterydy do nosa (głównie w okresie pylenia traw, które bardzo silnie mnie uczulają). Brakowało mi czegoś “pomiędzy” tymi dwoma preparatami, czyli czegoś co mogłabym zastosować jak mam jakiś delikatny katar, np. po krótkotrwałym kontakcie z alergenem albo tak jak teraz, gdy mam lekki katar z powodu pylących drzew. Objawy są jeszcze słabe, więc niechętnie sięgam po tabletki antyalergiczne (niestety większość z nich mnie „usypia”, nawet te najnowszej generacji) czy sterydy do nosa, które wiadomo, że nie są obojętne dla śluzówki.
EctoAlerg Spray stosowałam przed ok 2 tygodnie (2 razy dziennie) i efekt jest bardzo dobry - charakterystyczne objawy “kręcenia w nosie” ustąpiły, a co ważne, preparat dodatkowo fajnie nawilżał błonę śluzową nosa. Tak więc na pewno warto go stosować w lżejszych stanach i profilaktycznie. Dużym plusem jest też delikatny strumień “psiknięcia” - więc bez problemu można ten preparat stosować też u dziecka. Preparat nie zawiera żadnych konserwantów, skład jest bardzo prosty, ale najwyraźniej skuteczny - 2% Ektoina, woda, sól alpejska. Cena ok 20zł.
EctoAlerg Krople do oczu 10 ml – krople łagodzące objawy alergii i efekt „suchego oka” - opinia
Moje oczy bywają zaczerwienione z powodu reakcji uczuleniowej, ale na co dzień dokucza mi dyskomfort spowodowany zespołem suchego oka, głównie z powodu pracy przy komputerze. Tak więc krople ectoAlerg stosowałam z nadzieją, że pomogą mi w tych problemach. Wkraplałam je sobie podobnie jak krople nawilżające – co kilka godzin podczas pracy przy komputerze. I faktycznie pomagają - skutecznie nawilżają, a do tego chronią przed działaniem alergenów. Po kilku dniach stosowania miałam wrażenie, że oczy mam mniej zmęczone i zniknęło uczucie ciągłego podrażnienia (które przy stosowaniu innych kropli pojawia się już po ok 2 godzinach od zakroplenia). Widać, że ektoina naprawdę posiada właściwości nawilżające - stosowałam już wiele różnych kropli nawilżających dostępnych na rynku, a te sprawdziły się pod tym względem wyjątkowo dobrze. Oprócz nawilżania działają też przeciwalergicznie - więc jak dla mnie to zestaw idealny :)
Skład - 2% Ektoina, woda, chlorek sodu, hydroksyetyloceluloza i bufor cytrynianowy. Cena ok 20zł.
ectoSkin P7 krem z Ektoiną 30 ml- krem łagodzący objawy AZS - opinia
Krem stosowałam głównie u Aleksa, akurat miał szorstkie nadgarstki, lekko zaróżowione, po tym jak zjadł drożdżówkę o bliżej nieokreślonym składzie, ale sądząc po objawach była prawdopodobnie z mlekiem. Normalnie jak zdarzy mu się zjeść coś z mlekiem, to takie zmiany utrzymują się co najmniej kilka dni, zdarza się że muszę stosować maść ze sterydem, bo się to zaognia i zaczyna go bardzo swędzieć, on zaczyna się drapać i potem to już jest rozdrapane i robi się poważniejszy problem. Więc tym razem też byłam przygotowana na taki scenariusz i konieczność posmarowania sterydem, ale zdecydowałam się najpierw spróbować ektoiny. Smarowałam mu nadgarstki 3 razy dziennie przez 3 dni i zmiany się nie nasiliły i zaczęły blednąć, dodatkowo Aleks się praktycznie nie drapał. Tak więc efekt był naprawdę bardzo dobry, a co ważniejsze udało się opanować sytuację bez sterydu, którego użycie staram się ograniczać do absolutnego minimum. Krem ectoSkin zdaniem producenta łagodzi świąd i zmniejsza rumień - i faktycznie te obietnice w naszym przypadku zostały spełnione. Dodatkowo też bardzo fajnie nawilża - to sprawdzałam też na skórze Aleksa, miejsca, w których miał suchą skórę smarowałam kremem i efekt nawilżenia był bardzo szybki i utrzymywał się prawie cały dzień. Co ważne, nie wystąpiły też żadne objawy uczulenia czy podrażnienia, a to jest częsty problem nawet w przypadku specjalistycznych kosmetyków dla alergików. Na plus jest też wydajność - co prawda nie stosuję tego kremu na duże powierzchnie, ale krem ma lekką konsystencję i wystarczy jego niewielka ilość. Taki krem idealnie się sprawdza właśnie do bardziej wrażliwych miejsc, gdzie często pojawiają się zmiany skórne, czyli np. u Aleksa są to nadgarstki, ale u innych dzieci mogą to być zgięcia łokci, skóra na szyi, wokół ust i inne typowe miejsca występowania AZS. Stosowanie tego kremu na co dzień może według mnie zmniejszyć wrażliwość skóry w tych miejscach, dlatego zamierzam smarować nadgarstki Aleksa codziennie, liczę że wtedy jeszcze bardziej ograniczymy stosowanie maści ze sterydem (obecnie zdarza się to naprawdę rzadko, w ostatnim roku dosłownie kilka razy była potrzebna, właśnie po zjedzeniu czegoś zawierającego mleko krowie). Na plus jest też opakowanie - pompka, która uniemożliwia wnikanie powietrzu do wnętrza opakowania, dzięki czemu krem nie ulega żadnemu zanieczyszczeniu.
Skład: zgodnie z INCI: Ektoina 7%, Aqua, Hydrogenated Lecithin, Ceramide-3, Squalane, Olea Eurpaea Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum parkii butter, Oryza Sativa (Rice) Bran Cera, Carbomer, Xanthan Gum, Sodium Carbomer, Caediospermum Halicacabum Flower/leaf/Vine Extract, Glycine, Alanine, Pentylene Glycol, Hydroxyethylcellulose, Glycerine, Hydroxyphenyl Propamidobenzoic Acid
Cena ok 32zł.
Muszę też przy okazji pogratulować producentowi bardzo fajnego hasła reklamowego dla tych produktów - “Mądrość natury, siła nauki” - podoba mi się ta filozofia, bo na rynku jest bardzo dużo produktów naturalnych, których działanie niestety nie jest poparte żadnymi dowodami. A przecież nie wszystko co jest naturalne, jest skuteczne i bezpieczne dla naszego organizmu. Dlatego zanim zastosujecie jakiś nowy “naturalny” preparat najpierw poczytajcie o jego składnikach - czy rzeczywiście mają szansę Wam pomóc i czy są jakiekolwiek badania potwierdzające ich skuteczność i bezpieczeństwo.
Wszystkie wymienione produkty można kupić w sklepie internetowym.
Kopie badań i grafiki – za zgodą dystrybutora linii ectoAlerg i ectoSkin