-->
.
no
no

Atrakcje turystyczne w pobliżu Dębek - Zamek w Krokowej

Brak komentarzy
Atrakcje turystyczne w pobliżu Dębek - Zamek w Krokowej
U nas dalszy ciąg wakacji - podobnie jak w ostatnich latach wspieramy nasze zdrowie nadmorskim klimatem i czystym powietrzem w Dębkach.

Atrakcje w Dębkach

Dębki to miejscowość typowo nadmorska, na miejscu znajdziecie więc piękną, szeroką plażę, ścieżki spacerowe, rowerowe, park linowy, małe wesołe miasteczko, gokarty i inne atrakcje na świeżym powietrzu. Niestety jeśli traficie na deszczowe dni, to pozostanie Wam tylko spacer z parasolem, buszowanie po sklepach albo przeczekanie w zadaszonym barze... Jeśli chcecie spędzić czas w taki dzień w inny sposób, to warto wybrać się do Krokowej.

Zamek w Krokowej

Miasteczko oddalone jest zaledwie 10 km od Dębek, a znajduje się w nim niewielki zamek, otoczony pięknym parkiem. Wewnątrz budynku znajduje się hotel i stylowa restauracja, kilka ciekawych eksponatów oraz nieduża sala muzealna, zachęcająca do robienia pamiątkowych zdjęć.


Restauracja w Zamku w Krokowej

Restauracja, mimo że zlokalizowana w eleganckim zamkowym wnętrzu, nie odstrasza wygórowanymi cenami, praktycznie każdy może wstąpić na kawę, ciastko lub niewielki posiłek. Dania obiadowe są oczywiście dość drogie, jednak jeśli jesteście smakoszami, to warto zainwestować i spróbować wykwintnych dań z karty restauracji. Codziennie jest też serwowany zestaw szefa kuchni (zupa, drugie danie i deser) w dość przystępnej cenie.

Labirynt parkowy

Nam jednak najbardziej spodobał się park - Aleks przeżywa aktualnie fascynację labiryntami, więc zabawy w bukszpanowym labiryncie trwały ok 2 godziny, potem przeszliśmy jeszcze piękną aleją z drzew i wstąpiliśmy na kawę i małą przekąskę do restauracji zamkowej.
W takim otoczeniu nie tylko spokojnie przeczekacie gorszą pogodę, ale też będziecie mogli odpocząć od nadmorskiego zgiełku.

Atrakcje Dębki

Atrakcje Dębki


Zamek Krokowa

Atrakcje Dębki

Atrakcje Dębki




Atrakcje Dębki


Atrakcje Dębki






*zdjęcia niestety z telefonu, ale mam nadzieję, ze choć trochę oddają urok tego miejsca.

Farma Iluzji. Rozrywka dla każdego - także dla alergika.

2 komentarze
Farma Iluzji. Rozrywka dla każdego - także dla alergika.
Na blogu piszę głównie o alergii, ale jak się zapewne domyślacie, nasze życie nie kręci się wokół tego tematu. Alergia oczywiście narzuca wiele ograniczeń, jednak staramy się korzystać z życia i dostępnych rozrywek zawsze tam, gdzie jest to możliwe.

Tak więc spędziliśmy niedawno bardzo miły dzień w nietypowym parku rozrywki - na Farmie Iluzji. Niektóre z atrakcji robią naprawdę ogromne wrażenie, zarówno na dzieciach jak i dorosłych.

Głównym punktem Farmy Iluzji jest tajemniczy dom, w którym złamane są prawa grawitacji, a wszyscy poruszają się jak po dużej dawce alkoholu ;-).  Dzieci radośnie poddają się dziwnym zjawiskom, a dorośli z trudem się poruszając, jednocześnie próbują wytłumaczyć dzieciom "jak to działa".

Poza tym czeka na Was masa atrakcji angażujących wszystkie zmysły i pobudzających szare komórki, znajdziecie różne łamigłówki, labirynty (np. świetny labirynt luster!), doświadczycie różnych złudzeń optycznych, a dla ciekawskich zainstalowano dużo planszy edukacyjnych. Park warto zwiedzać spokojnie i robić dużo przerw, inaczej od nadmiaru wrażeń może rozboleć Was głowa. Oprócz rozrywek angażujących szare komórki, jest oczywiście też ogromny wybór tych standardowych - dzieci mogą przejechać się mini ciuchcią, poskakać na ogromnych dmuchańcach, trampolinach, czy skorzystać z parku linowego. Dorośli i starsze dzieci mogą spróbować np. strzelania z łuku sportowego. Fajne wrażenie robi też spotkanie ze smokami - są naprawdę ładnie wykonane. Podobało mi się, że oprócz typowych kolorowych rozrywek były też miejsca spokojniejsze i umożliwiające wyciszenie jak np. ścieżka zdrowia czy możliwość przepłynięcia się tratwą. Dodatkowo można obejrzeć pokazy magika, skorzystać z malowania buziek czy innych ciekawych propozycji. Teren jest bardzo duży, jeśli wiec zmęczy Was hałas, można znaleźć spokojniejsze miejsce na uboczu i odpocząć np. na kocu.

Zdjęcia nie oddają fantastycznych wrażeń, jakie na Was czekają na Farmie Iluzji. Tak więc warto tam pojechać i zbadać wszystko osobiście. Na wycieczkę koniecznie zarezerwujcie sobie cały dzień. Wszystkie potrzebne informacje znajdziecie na stronie Farmy Iluzji.

farma iluzji opinie

farma iluzji dom

farma iluzji opinie

farma iluzji opinie

farma iluzji atrakcje

farma iluzji













Farma Iluzji okiem alergika:

Alergia na pyłki - Park mieści się ok 80 km od Warszawy, wśród lasów i pól, więc przy alergii na pyłki lepiej się tam wybrać dopiero w sierpniu, albo po deszczowych dniach. My skorzystaliśmy z tej drugiej opcji - deszcz spisał się na medal, bo nie było mi potrzebne więcej chusteczek niż zwykle. Uwaga - nie wybierajcie się jednak w deszczowy dzień, bo większość atrakcji jest pod gołym niebem!

Alergia pokarmowa - niestety, nie można liczyć na dania dla alergików, jedzenie jest typowo barowe (z bezpiecznych dań były frytki ;). Obiecującą propozycją był łosoś z pieca podawany z ziemniakami, ale niestety tego dania już nie było. Natomiast jeśli nie macie alergii pokarmowej, to na pewno znajdziecie coś dla siebie, bo wybór dań był całkiem spory. Możliwe że w szczycie sezonu będzie otwartych tam więcej punktów gastronomicznych i wybór posiłków będzie większy. Na szczęście na terenie Parku są dostępne darmowe miejsca do grillowania i miejsca na ogniska, więc własny prowiant wydaje się najlepszą opcją dla alergików -  można wziąć np. plastry cukinii, zdrowe kiełbaski, pieczywo do podpieczenia itp, takie smakołyki na pewno każdemu będą smakować na świeżym powietrzu.

Zajrzyjcie też do naszej nowej relacji z 2017 roku - na Farmie Iluzji pojawiły się nowe atrakcje :-)

Rymanów Zdrój - spacer z małym dzieckiem - Kalwaryjska ścieżka

Brak komentarzy
Rymanów Zdrój - spacer z małym dzieckiem - Kalwaryjska ścieżka
Spędziliśmy krótkie wakacje w Rymanowie Zdrój, który oferuje nam uzdrowiskowy klimat i bardzo czyste powietrze. Pogoda momentami była idealna jak na kwiecień, staraliśmy się więc jak najwięcej czasu spędzać na świeżym powietrzu. W Rymanowie musiało być znacznie mniej pyłków niż było w Warszawie i okolicy - nie muszę znać wyników stężenia - po prostu nie kichałam i nie musiałam brać leków antyhistaminowych. Bajka! Możliwe, że to dzięki temu, że okoliczne lasy to przede wszystkim buki, drzewa iglaste i masa pięknie kwitnących dzikich drzewek owocowych (czyli gatunki uczulające rzadko). Widziałam tylko pojedyncze brzozy i leszczyny, więc moi główni "wrogowie" byli w zdecydowanej mniejszości, a trawy jeszcze na szczęście nie kwitną. O samym Rymanowie Zdrój i jego korzyściach dla alergików napiszę wkrótce więcej, a tymczasem propozycja krótkiej lecz malowniczej trasy spacerowej na rozgrzewkę dla "miastowych". Tę trasę bez większych problemów powinien przejść przeciętny trzylatek, a dla starszego dziecka będzie to po prostu atrakcyjny spacer.

Nasza trasa to fragment tzw Kalwaryjskiej ścieżki. Pełna trasa tej ścieżki prowadzi z Rymanowa Zdrój przez Kalwarię do Rymanowa i ma ok 4km (ale to tego trzeba doliczyć trasę powrotną). My zdecydowaliśmy się przejść tylko część tej trasy, cały spacer z dwoma postojami, spokojnym tempem zajął nam ok 3 godziny. Najlepiej założyć obuwie turystyczne, ale w trampkach też przejdziecie tę trasę bez żadnych problemów (o ile oczywiście jest sucho).

Spacer rozpoczyna się od ulicy Ogrodowej, która odchodzi od głównej ulicy Zdrojowej. Ulica Ogrodowa prowadzi po górę, idziemy wzdłuż niebieskich znaków. My nie skręciliśmy od razu na szlak, tylko poszliśmy ulicą Ogrodową na samą górę, doszliśmy w ten sposób aż do lasu (jeśli macie malutkie dzieci jeszcze w wózkach, to do tego miejsca można przejść się na spacer z wózkiem i też podziwiać piękny widok). My w jedną stronę szliśmy malowniczą, wąską ścieżką, która nie była oznakowana i dopiero na górze łączy się z oznakowanym szlakiem. Nasza ścieżka zaczęła się tuż za ścianą lasu wąskim mostkiem. Następnie wspinaliśmy się w górę, po drodze przechodząc przez kolejny mostek.

Otaczał nas piękny las bukowy, z młodymi wiosennymi listkami, co chwila spotykaliśmy kępy kwiatów, szumiał malutki strumyczek. Przypomniały mi się czasy studenckich wędrówek po Bieszczadach. Po kilku minutach doszliśmy do pozostałości starego wyciągu narciarskiego, następnie szliśmy pod górę wzdłuż ściany lasu szlakiem zniszczonego orczyka.
Już tam mamy możliwość podziwiać piękny widok. Następnie wspinamy się na samą górę, tam znajdują się ławeczki i trafiamy na oznakowane szlaki. O tej porze roku tuż obok kwitły liczne dzikie drzewka owocowe. Dalej szliśmy już zgodnie ze szlakiem niebieskim, w kierunku miejscowości Rymanów, poszliśmy jeszcze kilkaset metrów już bez wspinania, zrobiliśmy postój i posiedzieliśmy trochę na nasłonecznionej polanie w otoczeniu kwitnących krzewów i zdecydowaliśmy się na powrót. Wracaliśmy całą drogę już zgodnie z niebieskim szlakiem, trasa była typowo podgórska - dość szeroka, lekko gliniasta, momentami śliska, jednak dość łagodna. Aleks oczywiście większość powrotnej drogi zbiegał jak mała kózka :-)


rymanów zdrój spacer

rymanów zdrój dla dzieci

  rymanów zdrój ścieżka turystyczna

rymanów zdrój szlak turystyczny


rymanów zdrój ścieżka spacerowa


rymanów zdrój spacer z dzieckiem



Kopalnia soli w Bochni - wycieczka dla alergika

Brak komentarzy
Kopalnia soli w Bochni - wycieczka dla alergika
W trakcie pobytu w Rabce zaplanowaliśmy zwiedzanie bliższych i dalszych atrakcji turystycznych. Pogoda była kapryśna, więc szukałam ciekawych miejsc nie tylko na świeżym powietrzu. Jedna z wycieczek zaprowadziła nas około 200 metrów pod ziemię, do najstarszej kopalni soli w Polsce, gdzie opady nie miały większego znaczenia, a temperatura przez cały rok jest taka sama.

kopalnia soli alergia

Zwiedzanie kopalni soli w Bochni z małymi dziećmi jest jak najbardziej możliwe - informacje praktyczne:

  • 3-4 letnie dziecko powinno bez większych problemów samodzielnie przejść trasę, młodsze może trzeba będzie przenieść przez część trasy, przede wszystkim ze względu na dużą ilość schodów do pokonania (ok 700 schodów)
  • zwiedzanie odbywa się spokojnym tempem, przewodnik pilnuje żeby nikt nie został w ciemnych korytarzach, a krótkie postoje są mniej więcej co kilku minut (pogadanki o historii kopalni i pokazy multimedialne). Pobyt pod ziemią trwa ok 3 godziny.
  • temperatura w kopalni wynosi ok 14-16 stopni a powietrze ma sporą wilgotność, należy więc zadbać o odpowiednie ubranie. Pełne buty, długie spodnie, kurtka typu trekingowego lub nawet zwykła ortalionowa, dla wrażliwców może się przydać cienka czapka lub opaska na uszy.
  • przez pierwsze 1,5 - 2 godziny zwiedzania nie ma dostępu do toalety - warto zabrać ze sobą pieluszkę w razie czego. Toaleta znajduje się w komorze Ważyn. 
  • w komorze Ważyn jest ok 40 minut czasu wolnego, jest tam boisko, piłki i mały plac zabaw, jest też barek, w którym można kupić napoje, przekąski, pizzę i kilka dań typu fast food.
  • w trakcie przerwy w komorze Ważyn można zjechać z bardzo długiej podziemnej zjeżdżalni (małe dzieci tylko z rodzicami)
  • trasę w drugą stronę odbywa się podziemną ciuchcią - duża frajda dla dzieci - tylko nie mówcie dziecku o przejażdżce ciuchcią na początku zwiedzania, chyba że chcecie co chwila odpowiadać na pytanie "no kiedy będziemy jechać ciuchcią" ;-)
  • jeśli trudność trasy jest zbyt duża dla Was lub dziecka, możecie wykupić po prostu 3-godzinny pobyt w komorze Ważyn, ominie Was co prawda zwiedzanie kopalni, ale skorzystacie z leczniczego mikroklimatu.

Ograniczenia:

  • zjazdu do kopalnie nie poleca się osobom z klaustrofobią (głównie ze względu na windę/klatkę, którą zjeżdża się dość długo), a także osobom ze stanami lękowymi lub pod wpływem alkoholu
  • istnieje też kilka przeciwwskazań medycznych do zjazdu do kopalni - m.in. niewydolność krążeniowa i oddechowa

Kopalnia soli - idealny mikroklimat dla alergika

A teraz najważniejsza informacja dla nas - kopalnia soli Bochnia to nie tylko niesamowita atrakcja turystyczna - ale także ogromna korzyść dla zdrowia. Podziemny mikroklimat jest szczególnie polecany we wspomaganiu leczenia osób z chorobami dróg oddechowych (w tym alergicznymi):

  • astma oskrzelowa
  • alergie wziewne
  • nawracające lub przewlekłe zapalenia oskrzeli i płuc
  • przewlekła obturacyjna choroba płuc (PoChP)
  • rozstrzenie oskrzeli
  • nawracające schorzenia laryngologiczne (zapalenia zatok, gardła, nosa, krtani)

Powietrze w kopalni jest wolne od alergenów (bajka!), czyste bakteriologicznie, ma wysoką wilgotność ok 80%, dużą zawartość chlorku sodu, a zatem dobrze nawilża drogi oddechowe. Zawiera także inne pierwiastki m.in. magnez, mangan i wapń.
Taka naturalna metoda leczenia nazywa się subterraneoterapią. Lecznicze właściwości wynikają ze specyficznych warunków i mikroklimatu panującego w bocheńskiej kopalni. Kilkugodzinne zwiedzanie oczywiście nikogo nie wyleczy, ale będzie miało podobne działanie jak np. inhalacje solankowe. Natomiast żeby umożliwić lepsze działanie zdrowotne, można wykupić pobyty nocne - noclegi odbywają się w komorze Ważyn - 250 metrów pod ziemią, wówczas oddziaływanie tego mikroklimatu na drogi oddechowe będzie najlepsze. Organizowane są także różne pobyty lecznicze / inhalacyjne polegające na przebywaniu w kopalni kilka godzin dziennie przez szereg dni (więcej informacji o takich pobytach znajdziecie tutaj).
Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła udać się z Aleksem do tej kopalni na trochę dłuższy pobyt, szczególnie marzy mi się to wiosną, byłaby idealna ucieczka w sezonie pylenia, który zwykle spędzam z toną chusteczek.

A poniżej nasza krótka fotorelacja - ze względu na sztuczne oświetlenie w kopalni amatorowi ciężko jest zrobić dobre zdjęcia, mam jednak nadzieję, że choć trochę zachęcą Was do odwiedzenia tego miejsca. Ja na pewno tam wrócę, mimo lekkiego stresu jaki stanowi dla mnie zjazd windą ;-)

kopalnia soli alergia
Główny korytarz jest dobrze oświetlony, ale trasa zwiedzania przebiega też przez mroczne, bardziej klimatyczne korytarze. W trakcie zwiedzania zapoznacie się z historią kopali i obejrzycie ciekawe multimedialne wykłady.



Będziecie mieć okazję odwiedzić wyjątkową kaplicę - jedyna przez której środek przejeżdża pociąg. W kaplicy możecie podziwiać rzeźby z soli, które zobaczycie także w innych punktach kopalni.

kopalnia soli alergia
Tak..tam nie ma zasięgu żadna sieć komórkowa. Na próżno poszukiwania choćby jednej kreseczki. A ile ciekawych wpisów na fb Was ominie przez te 3 godziny pod ziemią...cóż, zastanówcie się dobrze, zanim podejmiecie to ryzyko odcięcia się od świata :-)

kopalnia soli alergia
Po drodze obejrzycie zdjęcia z czasów, gdy jeszcze wydobywano sól z kopalni (pracowały w niej także konie), a w komorze Ważyn warto przyjrzeć się mapie, która świetnie pokazuje na jakiej głębokości się znaleźliście.

W komorze Ważyn odpoczniecie po zwiedzaniu, możecie się posilić w barze, pograć w piłkę,  a także zjechać super długą zjeżdżalnią. Na koniec czeka Was przejażdżka podziemną ciuchcią z powrotem do windy. Kopalnia organizuje także pobyty w komorze Ważyn bez zwiedzania, co może być doskonałą opcją dla osób, które nie chcą/nie mogą długo spacerować, ale chciałyby skorzystać ze zdrowego mikroklimatu kopalni.

Koniecznie zajrzyjcie na stronę internetową kopalni w Bochni - znajdziecie tam pełną ofertę, praktyczne informacje i opisy tras turystycznych.
no
no