-->
.
no
no

Farma Iluzji. Rozrywka dla każdego - także dla alergika.

2 komentarze
Farma Iluzji. Rozrywka dla każdego - także dla alergika.
Na blogu piszę głównie o alergii, ale jak się zapewne domyślacie, nasze życie nie kręci się wokół tego tematu. Alergia oczywiście narzuca wiele ograniczeń, jednak staramy się korzystać z życia i dostępnych rozrywek zawsze tam, gdzie jest to możliwe.

Tak więc spędziliśmy niedawno bardzo miły dzień w nietypowym parku rozrywki - na Farmie Iluzji. Niektóre z atrakcji robią naprawdę ogromne wrażenie, zarówno na dzieciach jak i dorosłych.

Głównym punktem Farmy Iluzji jest tajemniczy dom, w którym złamane są prawa grawitacji, a wszyscy poruszają się jak po dużej dawce alkoholu ;-).  Dzieci radośnie poddają się dziwnym zjawiskom, a dorośli z trudem się poruszając, jednocześnie próbują wytłumaczyć dzieciom "jak to działa".

Poza tym czeka na Was masa atrakcji angażujących wszystkie zmysły i pobudzających szare komórki, znajdziecie różne łamigłówki, labirynty (np. świetny labirynt luster!), doświadczycie różnych złudzeń optycznych, a dla ciekawskich zainstalowano dużo planszy edukacyjnych. Park warto zwiedzać spokojnie i robić dużo przerw, inaczej od nadmiaru wrażeń może rozboleć Was głowa. Oprócz rozrywek angażujących szare komórki, jest oczywiście też ogromny wybór tych standardowych - dzieci mogą przejechać się mini ciuchcią, poskakać na ogromnych dmuchańcach, trampolinach, czy skorzystać z parku linowego. Dorośli i starsze dzieci mogą spróbować np. strzelania z łuku sportowego. Fajne wrażenie robi też spotkanie ze smokami - są naprawdę ładnie wykonane. Podobało mi się, że oprócz typowych kolorowych rozrywek były też miejsca spokojniejsze i umożliwiające wyciszenie jak np. ścieżka zdrowia czy możliwość przepłynięcia się tratwą. Dodatkowo można obejrzeć pokazy magika, skorzystać z malowania buziek czy innych ciekawych propozycji. Teren jest bardzo duży, jeśli wiec zmęczy Was hałas, można znaleźć spokojniejsze miejsce na uboczu i odpocząć np. na kocu.

Zdjęcia nie oddają fantastycznych wrażeń, jakie na Was czekają na Farmie Iluzji. Tak więc warto tam pojechać i zbadać wszystko osobiście. Na wycieczkę koniecznie zarezerwujcie sobie cały dzień. Wszystkie potrzebne informacje znajdziecie na stronie Farmy Iluzji.

farma iluzji opinie

farma iluzji dom

farma iluzji opinie

farma iluzji opinie

farma iluzji atrakcje

farma iluzji













Farma Iluzji okiem alergika:

Alergia na pyłki - Park mieści się ok 80 km od Warszawy, wśród lasów i pól, więc przy alergii na pyłki lepiej się tam wybrać dopiero w sierpniu, albo po deszczowych dniach. My skorzystaliśmy z tej drugiej opcji - deszcz spisał się na medal, bo nie było mi potrzebne więcej chusteczek niż zwykle. Uwaga - nie wybierajcie się jednak w deszczowy dzień, bo większość atrakcji jest pod gołym niebem!

Alergia pokarmowa - niestety, nie można liczyć na dania dla alergików, jedzenie jest typowo barowe (z bezpiecznych dań były frytki ;). Obiecującą propozycją był łosoś z pieca podawany z ziemniakami, ale niestety tego dania już nie było. Natomiast jeśli nie macie alergii pokarmowej, to na pewno znajdziecie coś dla siebie, bo wybór dań był całkiem spory. Możliwe że w szczycie sezonu będzie otwartych tam więcej punktów gastronomicznych i wybór posiłków będzie większy. Na szczęście na terenie Parku są dostępne darmowe miejsca do grillowania i miejsca na ogniska, więc własny prowiant wydaje się najlepszą opcją dla alergików -  można wziąć np. plastry cukinii, zdrowe kiełbaski, pieczywo do podpieczenia itp, takie smakołyki na pewno każdemu będą smakować na świeżym powietrzu.

Zajrzyjcie też do naszej nowej relacji z 2017 roku - na Farmie Iluzji pojawiły się nowe atrakcje :-)

Skład kurzu domowego - cała prawda - szczególnie ważna dla alergików.

6 komentarzy

Jaki jest skład kurzu domowego? 

Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, co może się w nim znajdować. Widzimy go niemal codziennie, patrzymy na niego z niechęcią, mimo, że pozbywamy się go regularnie, to jednak wciąż powraca. Kurz domowy stanowi nieodłączny element każdego mieszkania, spotykamy go zarówno w starych domach jak i nowoczesnych apartamentach.
Skład kurzu w naszym domu jest unikalny, w dużej mierze zależy on od lokalizacji nieruchomości, typu okien, obecności kwiatów, zwierząt, dzieci, rodzaju mebli i podłóg i szeregu innych czynników.

Jaki jest zatem skład kurzu i dlaczego jego obecność jest bardzo niekorzystna dla zdrowia alergików?

Kurz złożony jest przede wszystkim z drobnych odpadów organicznych, nieorganicznych i a także z żywych mikroorganizmów. Znajdziemy w nim niestety bardzo dużo potencjalnych alergenów, z których największym problemem dla alergików są alergeny roztoczy kurzu domowego. Badaniem składu kurzu domowego interesują się liczne instytucje naukowe i dotychczas powstało wiele publikacji na ten temat. Kurz domowy ma bowiem zaskakująco skomplikowany skład, a poniższa lista raczej Wam się nie spodoba...Można w nim znaleźć m.in:

  • fragmenty złuszczonego naskórka i włosy domowników
  • fragmenty złuszczonego naskórka zwierząt, fragmenty ich sierści
  • ziarna piasku i ziemi wniesione na butach
  • drobinki bawełny i innych materiałów z naszych ubrań
  • fragmenty materiałów mebli tapicerowanych
  • bardzo liczne bakterie (m.in. Bacillus, Micrococcus czy Staphyloccus)
  • grzyby, pleśnie i ich zarodniki (Aspergillus, Penicillium, Cladosporium)
  • jaja i odchody owadów
  • fragmenty ciała martwych owadów
  • jaja pasożytów (przyniesione na butach)
  • pył dostający się z zewnątrz, przez szczeliny w oknach
  • resztki pokarmowe (szczególnie jeśli w domu są małe dzieci…;-)
  • drobinki karmy zwierząt
  • pyłki roślin
  • żywe roztocza (nawet 3000 roztoczy w 1 gramie kurzu!)
  • fragmenty martwych roztoczy
  • odchody roztoczy
  • pozostałości środków chemicznych, środków czystości, kosmetyków
  • metale ciężkie (m.in ołów i półmetal arsen)
  • pył budowlany
  • drobinki z opon i asfaltu (szczególnie w miastach i przy ulicach)

Wiele z tych składników nie jest groźnych dla zdrowia, a nawet może stymulować naturalną odporność (jak np. obecność niektórych bakterii). Jednak znajdziemy w nim też elementy szkodliwe m.in. dla układu oddechowego (szczególnie w miastach i rejonach o dużym zanieczyszczeniu powietrza) oraz wywołujące objawy alergii. 

alergia na kurz

Ciekawe jest także, że skład kurzu się różni w zależności od jego lokalizacji - i tak skład kurzu z materacy i mebli zawiera najwięcej roztoczy i ich odchodów, kurz z podłogi zawiera więcej większych fragmentów i zwykle tworzy skupiska tzw “koty”, a kurz osiadający na półkach i wyższych meblach zawiera cząsteczki o mniejszej masie i więcej pyłu. 

Dlaczego w domu alergików trzeba odkurzać?


Kurz w niezbyt dużym stężeniu zazwyczaj nie jest groźny dla zdrowia, ale dla alergików uczulonych na roztocza nawet jego niewielka obecność w mieszkaniu stanowi niestety poważny problem. Żywe roztocza nie są alergenem, uczulają nas przede wszystkim ich odchody oraz unoszące się fragmenty martwych roztoczy (białka w nich zawarte). Roztocza produkują niestety ogromną ilość odchodów, które dodatkowo pokryte są śluzem i przyklejają się do wszelkich powierzchni, a wraz z kurzem roznoszone są po całym domu i wywołują nieprzyjemne objawy alergii przez cały rok.
Nie jesteśmy jednak bezbronni - obecnie istnieje wiele sprytnych sposobów na zmniejszenie ilości kurzu i roztoczy w naszym domu. O tym jak sobie z tym poradzić już wkrótce przeczytacie w kolejnych artykułach.

Polecam inne artykuły na temat alergii na roztocza.
no
no